Dlaczego na Podhalu doszło do tragedii? Ojciec zabił 14-letniego syna, bo nie wziął leków?
Obserwacja psychiatryczna 45-letniego mężczyzny, który w sierpniu 2024 r. zabił swojego 14-letniego syna w pensjonacie w Białym Dunajcu, została zakończona. Prokuratura w Zakopanem oczekuje teraz na opinię biegłych psychiatrów, którzy ocenią stan psychiczny podejrzanego zarówno w chwili popełnienia czynu, jak i obecnie. Jeśli zostanie stwierdzona jego niepoczytalność, postępowanie karne może zostać umorzone. Według informacji Onet Wiadomości mężczyzna może zostać skierowany na leczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Zabił, bo nie wziął leków
Wcześniejsze informacje wskazują, że mężczyzna leczył się na depresję i schizofrenię, a przed tragedią miał ograniczone prawa rodzicielskie. Rodzina była przekonana, że stan jego zdrowia psychicznego uległ poprawie, jednak istnieje podejrzenie, że przed wyjazdem w góry odstawił przepisane leki.
Decyzja o dalszym postępowaniu w tej sprawie zostanie podjęta po otrzymaniu i analizie opinii biegłych psychiatrów.