Zła informacja dla mieszkańców i turystów. W tym roku w Tarnowie prawdopodobnie nie zobaczą ulicy, nad którą wisiało mnóstwo kolorowych parasolek. O co chodzi?
Kolorowe parasolki przez lata można było zobaczyć nad ulicą Piekarską w Tarnowie. Jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji miasta, łącząca estetykę z ważnym przesłaniem społecznym.
Czytaj także: Są zarzuty dla 16-latka, który zabił w Tarnowie. Kiedy pierwsza rozprawa?
Popularne miejsce na mapie Tarnowa
Zobacz
Głównym celem parasolek jest promowanie twórczości osób z niepełnosprawnościami oraz ich aktywizacja zawodowa. Ulica Piekarska z parasolkami stała się popularnym miejscem do robienia zdjęć.
Czytaj także: Kraków tnie kursy pod pretekstem remontów? Najgorzej jest w Nowej Hucie.
Wielu turystów i mieszkańców uwiecznia to kolorowe tło na swoich profilach w mediach społecznościowych, co dodatkowo promuje Tarnów jako miasto otwarte i kreatywne.
Parasolki zazwyczaj pojawiają się wiosną i pozostają nad ulicą Piekarską do późnej jesieni. Tym razem może ich zabraknąć.
Czytaj także: Rafał Trzaskowski spotkał się z krakowianami. Ostatnia prosta kampanii [ZDJĘCIA]
Właściciele kamienicy nie chcą parasolek
Na ponowne zamontowanie parasolek nie zgodzili się właściciele jednej z kamienic.
– Bronimy naszej pięknej własności. Te parasolki, szczerze mówiąc, nie podobały nam się osobiście nigdy. Ani mnie, ani mężowi. Zasłaniają tak piękny pałac, jaki w ciągu 35 lat z tych ruder postawiliśmy – tłumaczy w rozmowie z “Radiem Kraków” Małgorzata Rossetto.
Jednak urzędnicy nie pozostawią mieszkańców bez popularnej atrakcji. Już trwają poszukiwania nowego miejsca w okolicy Rynku, gdzie można byłoby zamontować parasolki.
Czytaj także: Groził śmiercią politycznemu działaczowi. Teraz stanie przed sądem