Prawdopodobnie z mapy Myślenic zniknie lokal “Lato na Zarabiu”. Miejsce to było bardzo chętnie odwiedzane przez mieszkańców. Właścicielka lokalu wydała oświadczenie w tej sprawie.
Na Facebookowym profilu „Lata na Zarabiu” właścicielka firmy poinformowała o zamknięciu lokalu.
– Cześć, chciałam poinformować, że burmistrz miasta Myślenice nie przedłużył nam umowy na 'Lato na Zarabiu’, jednocześnie wyrzucając nas z tego miejsca – mówi w oświadczeniu wideo na Facebooku Paulina Grabowska, właścicielka firmy Lato.
Sprawa jest zawiła
Geneza sprawy sięga czasów 2020 roku, gdzie podpisano umowę z wyłonionym w przetargu inwestorem na długoletnią dzierżawę części działki gminnej stanowiącej m.in. piaszczystą plażę na Zarabiu.
Nowi najemcy zagospodarowali tam istniejący lokal. Później powstała koncepcję jego rozbudowy, która miała zakończyć się w 2022 roku. W planach był nowy budynek, publiczne toalety, a także prysznice. Jednak ostatecznie, do tego nie doszło.
– Według Marcina Rabki, który kandydował na radnego z ramienia Jarosława Szlachetki, to on bezprzetargowo przejmuje to miejsce. Sami oceńcie, czy to logiczne i sprawiedliwe działanie, żeby tak dobrze prosperujące i rozwijające się miejsce po prostu zlikwidować – dodała właścicielka.
Burmistrz odniósł się do sprawy
Do sprawy odniósł się burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. Tłumaczy, że decyzję o niekontynuowaniu umowy dzierżawy z dotychczasowym dzierżawcą baru „Lato na Zarabiu” podjęto po dokładnej analizie dotychczasowej współpracy.
– Niestety, wielokrotne niewywiązywanie się dzierżawcy ze złożonych obietnic i zobowiązań umownych zmusiło nas do podjęcia trudnej, ale koniecznej decyzji – napisał w mediach społecznościowych.
– Zapewniam, że proces wyboru nowego dzierżawcy terenu będzie przeprowadzony w sposób transparentny, z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji. Naszym celem jest wyłonienie partnera, który zagwarantuje wysoką jakość usług, rozwój infrastruktury rekreacyjnej, a także bezpieczeństwo na Zarabiu – dodaje burmistrz.