26-latek odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu. Grozi mu 20 lat

FK
FK

26-letni Piotr B. z Krakowa zostanie postawiony przed sądem za spowodowanie tragicznego wypadku drogowego, w którym zginął 16-letni Mateusz D. Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza przedstawiła mężczyźnie zarzuty po zdarzeniu z 10 września 2025 roku na skrzyżowaniu al. Mickiewicza i ul. Reymonta w Krakowie.

----- Partner Działu Kraków -----

Okoliczności wypadku

Do tragedii doszło około godziny 1:30 w nocy. 26-letni kierowca Volkswagena Passat, jadąc ze znaczną prędkością od strony ul. Konopnickiej, stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z jezdni, uderzył w słupy oświetleniowe oraz drzewa.

Czytaj także: Jarosław Kaczyński dostał ciupagę od górali. „Podobno przynosi szczęście”

W aucie podróżowało pięć osób – oprócz kierowcy znajdowały się tam cztery inne młode osoby. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 16-letni Mateusz D. Pozostali pasażerowie – Damian B., Oliwia B. i Wiktoria J. – zostali przewiezieni do szpitali z poważnymi obrażeniami.

Alkohol i przekroczenie prędkości

Badania wykazały, że kierowca był pod wpływem alkoholu. W pierwszym badaniu alkomatem wykazano stężenie 0,58 mg/l, a w drugim 0,51 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad promilowi we krwi. Dodatkowo śledczy ustalili, że mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków drogowych i przekroczył ograniczenie do 50 km/h na al. Mickiewicza. Według ustaleń pojazd poruszał się z prędkością ponad 100 km/h.

Zarzuty i decyzja sądu

Piotr B. usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Czytaj także: Brytyjczycy znowu docenili Kraków. To najlepsze miejsce w Europie!

Prokuratura wnioskowała do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego, jednak Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy nie uwzględnił tego wniosku. Zamiast tego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu kontaktu z pokrzywdzonymi oraz poręczenia majątkowego.

„Ta decyzja jest dla prokuratora niezrozumiała. Dlaczego w takiej sytuacji, wypadku drogowego spowodowanego pod wpływem alkoholu przy znacznym przekroczeniu prędkości i skutku śmiertelnym, sąd nie zdecydował się zastosować aresztu” – komentuje prokurator Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie cytowana przez Radio Kraków. Prokuratura planuje złożyć zażalenie na tę decyzję.

Czytaj także: Różne losy na tatrzańskich ścieżkach: jedni do więzienia, drudzy wracają do rodzin

Grozi mu 20 lat

Za popełnione czyny 26-latkowi grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności, ale możliwe również, że w związku z konkretnym zarzutem umyślnego spowodowania wypadku drogowego grozi mu do 12 lat więzienia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *