Hulajnoga stojąca na 40-metrowym pylonie kładki technologicznej nad Wisłą wciąż czeka na interwencję służb. Ich przedstawiciele twierdzą, że nie wpłynęły do nich żadne zgłoszenia. Ewentualny upadek urządzenia mógłby zagrozić przechodniom i środowisku.
Brak reakcji służb
Rzecznicy Straży Miejskiej i Straży Pożarnej twierdzą, że nie wpłynęło jeszcze żadne zgłoszenie dotyczące hulajnogi na pylonie. W tej sytuacji brak działań może doprowadzić do wypadku, gdyby jednoślad spadł na osoby przechodzące pod konstrukcją lub wpadł do rzeki.
Zagrożenie dla przechodniów
Spadający przedmiot z wysokości 40 metrów może poważnie zranić lub zabić. Nawet niewielki element hulajnogi może narazić życie i zdrowie osób spacerujących w pobliżu.
Ryzyko dla Wisły i środowiska
W razie wpadnięcia hulajnogi do Wisły rzece grozi skażenie. Akumulator litowo-jonowy, wypełniony łatwopalnymi elektrolitami i metalami ciężkimi (kobalt, nikiel), może ulec korozji i wydzielić toksyczne związki, takie jak fluorowodór czy opary chloru.