Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Krakowie ogłosiło unieważnienie wszystkich przetargów związanych z zakupem 90 nowych tramwajów. Natomiast miejski przewoźnik zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu ogłosi nowy przetarg.
W grudniu 2023 roku krakowski przewoźnik ogłosił trzy przetargi. Dokładne zamówienie obejmowało trzy rodzaje wagonów: do 30 tramwajów jednokierunkowych o długości 32–34 m, do 30 tramwajów dwukierunkowych o długości 32–34 m oraz do 30 tramwajów jednokierunkowych o długości 42–45 m. W maksymalnej wersji byłoby to 90 nowych tramwajów dla miejskiego przewoźnika.
Firmy jakie walczyły o zamówienie to Turecka firma Bozankaya, która wyceniła zamówienie na 449,269 mln zł, a także Stadler, który wycenił zlecenie na 674,602 mln zł brutto.
Unieważniony przetarg
Niestety MPK w środę poinformowało o unieważnieniu przetargów.
„MPK S.A. w Krakowie unieważniło przetarg na dostawę 90 nowych tramwajów. Nowy przetarg planujemy ogłosić jeszcze w tym miesiącu. O zamówienie w przetargach rywalizowały dwie firmy. Chodzi o Konsorcjum Stadler Polska i Stadler Środa oraz Bozankaya Otomotiv Makina Imalat Ithalat Ve Ihracat SA. Kryterium wyboru była nie tylko cena, ale także warunki techniczne. Zaproponowane oferty przekraczały zaplanowany budżet, a także w części nie spełniały wymogów formalno-merytorycznych” – przekazał krakowski przewoźnik
MPK bardzo zależało na realizacji tego zamówienia, bo gdyby doszło do dostawy nowych wagonów, z ruchu wycofane zostałyby wszystkie tramwaje bez niskiej podłogi. Dzięki temu po zakończeniu dostaw, cała tramwajowa flota MPK byłaby złożona wyłącznie z pojazdów niskopodłogowych. Dodatkowo wyposażonych w klimatyzację i system informacji pasażerskiej.
Źródło: MPK Kraków
To zrozumiałe że przetarg musi wygrac Stadler. Natomiast cenę najniższa dał Turek. Taki los Krakowa. Kupili w ciemno pod dyktando z Brukseli Lajkoniki Stadlera. No to można zadać pytanie czy gorszej kontrukcji nie było? Polcecam przejechac się zwłaszcza ostatni wózek trzeszczy, strzela przy ruszaniu. Foteliki dla pasażerów to to jest akurat dramat małe, ciasne przy samej ścianie bocznej przez co człowiek nie mieści się w jednym siedzisku. No i oczywiście rozplanowanie wnętrza z układem siedzień to wielkie nieporozumienie. Tramwaj jest ciasny i beznadziejny. Pesa Bydgoszcz z Krakowiakiem to jest bajka i wzór jak nalezy konstruować wagony. Gdyby ode mnie zależało nigdy wiecej Stadlera na krakowskich torach.