Ta informacja ucieszyła go najbardziej. Donald Tusk skomentował wyniki wyborów samorządowych w Polsce. Premier RP przyznał, że najbardziej ucieszył go wynik Aleksandra Miszalskiego, bo… nie wierzył, że to się uda.
Aleksander Miszalski został nowym prezydentem Krakowa. Kandydat Koalicji Obywatelskiej otrzymał 50,88 procent głosów, a Gibała 49,12. Na Miszalskiego głosowało 125 tysięcy krakowian. O jego triumfie zdecydowało… 5434 głosów.
Miszalski wygrał także pierwszą turę wyborów.
Donald Tusk wspomina teraz, że początkowo nie był przekonany, że ten plan może się udać.
– Siedzieliśmy z Aleksandrem Miszalskim u mnie w pokoju. Powiedział, że zaryzykowałby, to ja mu odpowiedziałem, że ciężko będzie. On mówi: tak, wiem – mówił premier.
Ale potem Tusk był coraz bardziej zaskoczony tym, co się dzieje w Krakowie.
– Pierwsze sondaże… Ludzie, za głowę się złapaliśmy. Wykonał wielką robotę. Przekonać do siebie Kraków? Każdy kto zna Kraków wie, że to nie jest łatwe zadanie. To, że prezydentowi Krakowa, Miszalskiemu, to się udało, to był naprawdę duży sukces i też mam swoją osobistą satysfakcję, że trochę pomogłem w tym wyborze – powiedział premier.
Zaprzysiężenie Miszalskiego zaplanowano na 9 maja.
