Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podjął decyzję o odwołaniu Marioli Marchewki ze stanowiska dyrektorki szpitala im. Narutowicza. Powodem tej decyzji były narastające problemy finansowe placówki i brak skutecznego planu naprawczego. Miasto chce uporządkować sytuację szpitala.
Zadłużenie i brak wypłat
W ostatnich miesiącach szpital nie wypłacił pracownikom całości wynagrodzeń, co wywołało oburzenie wśród personelu i mieszkańców Krakowa. Prezydent Miszalski tłumaczył, że nie dostał od dyrektorki żadnych konkretnych rozwiązań na poprawę sytuacji finansowej. Zadłużenie szpitala stale rosło. Miasto uznało, że trzeba działać szybko i zmienić zarządzanie placówką.
Konkurs na nowego dyrektora
Władze miasta zapowiedziały już konkurs na nowego dyrektora, który ma zostać wyłoniony w ciągu najbliższych miesięcy. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu szpitalem pokieruje osoba wyznaczona przez magistrat. Urzędnicy zapowiadają dokładną kontrolę finansów oraz wzmocnienie nadzoru nad wydatkami szpitala.
Audyt ujawnia nieprawidłowości
Na decyzję o odwołaniu dyrektorki wpłynęły także wyniki audytu, który wykazał niegospodarność i naruszenia przepisów w zarządzaniu finansami szpitala. Raport wskazał na zaniżone czynsze za lokale i nieprawidłowo prowadzone rozliczenia. Miasto chce szybko wyeliminować nieprawidłowości i poprawić sytuację placówki.
