Szpital Miejski Specjalistyczny im. G. Narutowicza znalazł się w centrum sprawy skierowanej do prezydenta Krakowa. Chodzi o nieruchomości miejskie pozostające obecnie w użytkowaniu szpitala, których stan techniczny budzi wątpliwości co do wywiązywania się instytucji z obowiązku wykonywania bieżących napraw i remontów. Interpelację w tej sprawie złożyła Radna Miasta Krakowa Edyta Nowak
----- Partner Działu Kraków -----
Kwestia remontu przekazanych budynków
W interpelacji czytamy, że w styczniu 2004 roku “Miasto Kraków przekazało w użytkowanie Szpitalowi Miejskiemu im. G. Narutowicza szereg nieruchomości, w tym budynki mieszkalne i obiekty użytkowe. Z dokumentu tego wynika jednoznacznie, że prawo użytkowania wygasa m.in. w przypadku niewywiązywania się przez użytkownika z obowiązku wykonywania bieżących napraw i remontów oraz należytego utrzymania powierzonego mienia”.
Jak podaje autorka pisma, zachodzi uzasadnione podejrzenie, że Szpital Miejski im. Gabriela Narutowicza nie realizuje warunków wyżej wspomnianego aktu notarialnego, gdyż nie wywiązuje się z obowiązku prowadzenia bieżących napraw i remontów w części spośród przekazanych nieruchomości. W dokumencie stwierdzono również, że w planie naprawczym planie naprawczym szpitala wykazano co najmniej 13 nieruchomości, które posiada on w zarządzie lub użytkowaniu, a które nie są wykorzystywane na cele medyczne.
Realne ryzyko katastrofy budowlanej
O złym stanie technicznym przekazanych przez miasto budynków mają świadczyć m.in. nieocieplona elewacja z śladami postrzałów z broni ostrej, ściana szczytowa posiadająca długie pęknięcia i ubytki oraz dachy wymagające gruntownych remontów. Brak odpowiednich działań w tej sprawie może prowadzić do degradacji konstrukcji tych obiektów, co może doprowadzić do katastrofy budowlanej i stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
----- Reklama -----
Radna Edyta Nowak wnosi o podjęcie czynności sprawdzających stan prawny i techniczny nieruchomości będących w użytkowaniu szpitala, a także o rozważenie wypowiedzenia umowy z 2004 roku. Dodatkowo autorka interpelacji sugeruje możliwość przekazania owych nieruchomości do Zarządu Budynków Komunalnych, co umożliwiłoby zabezpieczenie substancji budowlanej i powstrzymanie dalszej degradacji. Na ten moment nie ma jeszcze oficjalnej odpowiedzi władz miasta w tej sprawie.
Aleksandra Kubas
