Kandydat na prezydenta sprząta po kampanii wyborczej. Banery przeznaczy na słuszny cel.
Łukasz Gibała przegrał wybory na prezydenta Krakowa, ale nadal będzie miejskim radnym. O wygranej Aleksandra Miszalskiego zadecydowało około pięć tysięcy krakowian. Gibała zapowiada, że dalej będzie działał na rzecz miasta. W czwartek wyszedł na ulice by podziękować wyborcom (więcej tutaj). W piątek poinformował, że posprzątał wybrocze banery.
– Ten tydzień minął w dużej mierze pod hasłem sprzątania. Objazd miasta i zdejmowanie wyborczych banerów rozpoczęliśmy już w poniedziałek przed południem i uwinęliśmy się w dwa i pół dnia. Jeśli jednak zobaczycie jakiś przeoczony przez nas baner, wielka prośba o sygnał. Chętnie też odbierzemy od Was takie, które sami zdjęliście z własnych płotów czy balkonów – napisał Gibała na Facebooku.
Gibała przekaże banery schronisku i walczącej Ukrainie
Banery nie trafią do śmieci. Krakowski radny chce przeznaczyć je na słuszny cel. Część trafi do schroniska Psie Pole. Reszta pomoże ukraińskiemu wojsku.
– Ani jeden baner się nie zmarnuje – część trafi do schroniska Psie Pole i zostanie wykorzystana do ocieplenia psich kojców. Reszta pojedzie na Ukrainę i posłuży do zabezpieczania okopów – dodał.
Gibała zapowiada krótką przerwę od polityki. Po kampanii chce odpocząć z rodziną na łonie natury.