Mieszkańcy Krakowa chcą wprowadzenia nowego zakazu. Mowa tu o ustawie antyhałasowej, która miałby znacząco zmniejszyć hałas w centrum miasta. Taki zakaz występuje już w dwóch miastach w Polsce.
Ustawa antyhałasowa pozwoliłaby spać spokojniej mieszkańcom Starego Miasta. To właśnie oni domagają się jej wprowadzenia. Ustawa polega na zakazie używania urządzeń nagłaśniających w klubach czy lokalach gastronomicznych w godzinach od 22 do 6 rano.
Uchwała spotkała się ze sprzeciwem
Projekt już jakiś czas temu trafił do urzędu miasta, ale spotkał się ze sprzeciwem. W tej sprawie niezadowolenie wyraziła Krakowska Kongregacja Kupiecka. Wszystko ze względu na brak jasnego określenia norm dotyczących hałasu. Bez nich mogłoby w praktyce dojść do zamknięcie wszystkich lokali na Starym Mieście po godzinie 22.
– Uchwała w tym kształcie, jaki jest proponowany w Krakowie, wydaje mi się, że jest kompletnie nie do przyjęcia. Rozumiałbym, gdyby to dotyczyło przestrzeni poza lokalem. Jeżeli jednak zamykamy muzykę o godzinie 22, no to zamykamy też klub o 22. Sylwestra już nie ma na Rynku, ale są innego rodzaju imprezy muzyczne i wtedy kończymy je o 22. Ta uchwała, moim zdaniem, jest niepotrzebna – wyjaśnił w rozmowie z “Radiem Kraków” Leszek Lejkowski z Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej.
Takie rozwiązanie zastosowano w Poznaniu czy Gdańsku. Zdaniem mieszkańców Starego Miasta wprowadzenie uchwały w Krakowie pozwoli zlikwidować nadmierny hałas w godzinach nocnych, przez który nie mogą spać.