Wspaniałe zwycięstwo Wisły. Pokonała Ruch 3:1!
Wisła i Ruch to największe kluby na zapleczu ekstraklasy. Mają wspaniałą tradycję i oddanych kibiców. Ale oba zespoły słabo zaczęły rozgrywki. Krakowianie jeszcze nie wygrali na zapleczu ekstraklasy, ale i tak lepszego meczu w rundzie jesiennej nie było i nie będzie.
W pierwszej odsłonie gry zespoły badały się. Przeważała Wisła, ale nie mogła dostać się do chorzowskiej bramki. Udało się dopiero w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Marc Carbo dośrodkowywał, a Angel Rodado uciekł rywalom i potężnym strzałem z powietrza dał Wiśle prowadzenie.
Wisła nareszcie wygrywa!
Druga połowa zaczęła się źle dla Ruchu. Już w 50 minucie chorzowianie stracili Filipa Starzyńskiego. Doświadczony piłkarz zrobił bardzo niebezpieczny wślizg. Mógł zrobić krzywdę Oliwierowi Sukiennickiemu.
Wisła dalej była lepsza, a i tak dosyć nieoczekiwanie straciła gola. Szymon Szymański uderzył zza pola karnego. Zdobył pięknego gola z bardzo dużej odległości. Do bramki strzeżonej przez Antona Cziczkana mógł mieć nawet 40 metrów.
Podopieczni Kazimierza Moskala uratowali mecz. Chociaż grali słabo po faulu na Marcu Carbo mieli rzut karny. Na gola zamienił go niezawodny Rodado. Hiszpan mógł mieć hat-tricka. Umieścił piłkę w bramce po raz trzeci, ale sędzia dopatrzył się spalonego.
Wynik spotkania wspaniałym strzałem zza pola karnego ustalił Oliwier Sukiennicki. To pierwszy, ligowy gol młodego piłkarza dla Wisły.
Krakowianie wygrali pierwszy mecz ligowy od kwietnia. W czwartek zagrają rewanż ze Spartakiem Trnawa.
Wisła Kraków – Ruch Chorzów 3:1 (1:0)
1:0 Rodado 45+2
1:1 Szymański 57
2:1 Rodado 75
3:1 Sukiennicki 90+9
Wisła: Cziczkan – Jaroch, Uryga, Biedrzycki, Mikulec – Carbó, Kutwa – Baena, Sukiennicki, Kiss, Rodado
Ruch: Szymański – Kozak, Starzyński, Konczkowski, Lukić, S. Szymański, Sadlok, Ventura, Karasiński, Novothny, Szczepan