Wisła już wkrótce rozpocznie zmagania w I lidze. Były piłkarz “Białej Gwiazdy” Kamil Kosowski uważa, że ekipa Kazimierza Moskala nie da rady wywalczyć awansu do Ekstraklasy.
Wisła swój sezon rozpoczęła od wygranej 2:0 w pierwszym meczu w kwalifikacjach do Ligi Europy z KF Llapi. Teraz czeka ją mecz rewanżowy w Kosowie. Rywalizację w I lidze Wisła rozpocznie od starcia z Polonią Warszawa, ponieważ planowany pierwszy mecz z ŁKS-em został przełożony z powodu rewanżowego meczu eliminacji Ligi Europy z KF Llapi.
Drużyna z Krakowa rozpocznie już trzeci sezon w I lidze i znów będzie walczyć o awans do PKO Ekstraklasy. Czy tym razem ekipie Kazimierza Moskala uda się powrócić na najwyższych poziom rozgrywkowy? Były piłkarz Wisły Kraków Kamil Kosowski ma spore wątpliwości.
Kosowski o awansie Wisły
– Być może Wiślacy natchną się grą w pucharach, bo przecież to bardzo przyjemna sprawa – czwartkowe wieczory, znakomita frekwencja, splendor i cały polski futbol śledzi zmagania rodaków. Mam jednak wątpliwości, czy nie spowoduje to surowych konsekwencji dla zespołu w pierwszej lidze. W Krakowie muszą pamiętać, że najważniejszy cel jest w Polsce – upragniony awans do Ekstraklasy – napisał były zawodnik Wisły na łamach Przeglądu Sportowego
– Skoro już mówimy o awansie. W ogóle nie stawiam Wisły w roli faworyta. Nie wiem nawet, czy podopieczni Moskala będą w stanie załapać się nawet do barażów. Powód jest prosty – Kaziu Moskal będzie miał słabszą kadrę od tej z poprzedniego sezonu – dodał.