Reprezentacja Polski kończy igrzyska olimpijskie na ćwierćfinale. Biało-czerwone przegrały z USA.
Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet zakończyła udział w turnieju olimpijskim w Paryżu, przegrywając z USA 0:3.
USA za mocne dla reprezentacji Polski
Amerykanki od początku spotkania narzuciły swój styl gry, dominując zwłaszcza w zagrywce. Polki miały problemy z przyjęciem i skutecznością w ataku, co uwidoczniło się już w pierwszym secie. Mimo prób odrobienia strat przez Biało-Czerwone, set zakończył się zwycięstwem USA.
Drugi set okazał się najsłabszym w wykonaniu polskiej drużyny. Amerykanki, napędzane skuteczną zagrywką Avery Skinner, szybko objęły prowadzenie 5:0. Polki nie znalazły odpowiedzi na grę rywalek, a ich skuteczność w ataku spadła do zaledwie 21%. USA pewnie wygrały tę partię.
Trzeci set przyniósł chwilową nadzieję polskim kibicom. Biało-Czerwone, głównie dzięki dobrym zagrywkom Joanny Wołosz, wyszły na prowadzenie 5:0. Jednak Amerykanki szybko odrobiły straty, doprowadzając do remisu 13:13. Od tego momentu to one przejęły inicjatywę, wychodząc na prowadzenie 15:14 i utrzymując je do końca seta.
W całym meczu polska drużyna miała problemy z przyjęciem zagrywki i skutecznością w ataku. Magdalena Stysiak, kluczowa zawodniczka reprezentacji, zakończyła mecz z niską skutecznością, co znacząco wpłynęło na wynik spotkania. USA awansowały do ćwierćfinału, gdzie zmierzą się z Brazylią, która pokonała Dominikanę 3:0.
Polska – Stany Zjednoczone 0:3 (22:25, 14:25, 20:25)
Polska: Agnieszka Korneluk, Magdalena Stysiak, Martyna Łukasik, Joanna Wołosz, Natalia Mędrzyk, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Malwina Smarzek, Katarzyna Wenerska, Martyna Czyrniańska, Klaudia Alagierska. Trener: Stefano Lavarini.