W sieci pojawił się obraz przedstawiający Matkę Boską Częstochowską. Jednak przedstawią ją w zupełnie innym wydaniu. Obraz wywołał ogromne poruszenie w sieci. Wierni są oburzeni dziełem artysty.
----- Reklama -----
Autorem obrazu “Pieśń” jest Wojciech Pietrasz, absolwent Wydziału Malarstwa krakowskiej ASP. Jego dzieło, na którym namalowana jest Matka Boska Częstochowska przyciągnęło uwagę internautów.
Obraz przedstawia Matkę Boską niczym postać z horroru. Ma czarną twarz oraz dłonie, a oczy są intensywnie niebieskie. Namalowana Matka Boska wygląda jakby była zwęglona.
– Bałem się, że może być źle odebrany i długo zastanawiałem się, czy wrzucać go do sieci. Dla mnie to bardzo smutny i refleksyjny obraz o dewaluacji wartości, świętości itp. O przemijaniu świata jaki znamy – wyjaśnił w mediach społecznościowych autor obrazu.
----- Reklama -----
Negatywne komentarze na temat obrazu
Zobacz
Dzieło pojawiło się na stronie Polish Masters of Art i wtedy się zaczęło. Obraz bardzo mocno podzielił internautów. Szczególnie namalowana Matka Boska nie przekonała do siebie wiernych:
– Marna prowokacja artysty, który najwyraźniej w inny sposób nie potrafi przyciągnąć uwagi – pisze internauta.
– Co robisz maszkary z świętych obrazów – czytamy w komentarzach.
– Ewidentne działanie szatana poprzez ludzi. Bluźnierstwo – pisze internauta.
Mimo wielu negatywnych komentarzy pod obrazem artysty. Niektórzy docenili jego dzieło:
– Podoba mi się. Budzi wiele emocji. I te oczy… – napisała oczarowana internautka.
– A może obrazuje cierpienie za wszystkie nasze grzechy. Dla mnie jest świetny – czytamy w komentarzach.
– Dla mnie obraz jest rewelacyjny. Gratuluje talentu Artyście i mam nadzieję, że będzie więcej takich obrazów – pisze internauta.
Artysta był w szoku
Jak dowiedział się „Fakt”, artysta nie chce już, by pokazywano obraz na stronie Polish Masters of Art. Mężczyzna nie spodziewał, że jego obraz wywoła takie poruszenie.
– Za dużo zupełnie niepotrzebnego szumu wokół tego powstaje, jak rozumiem z powodu niezrozumienia i bardzo złej energii – skomentował Pietrasz w rozmowie z „Faktem”.



