Krwawe zamieszki po meczu Maccabi Tel Awiw w Amsterdamie. To zespół, który chciał grać w Krakowie!
Ulice Amsterdamu, w nocy z czwartku na piątek spłynęły krwią. Doszło do zamieszek, początkowo kiboli, ale później sytuacja przerodziła się w jatkę na tle etnicznym. Zaczęło się od tego, że Izraelczycy zmierzający na mecz Maccabi Tel Awiw z Ajaxem Amsterdam zerwali z budynku flagę Palestyny, a także skandowali rasistowskie przyśpiewki.
Izrael wysyła wojsko po kibiców
W trakcie meczu nie uszanowali minuty ciszy dla ofiar powodzi w Walencji i dalej wznosili rasistowskie okrzyki. Tego nie mogli znieść fani Ajaxu, oraz Arabowie mieszkający w Amsterdamie. Doszło do zamieszek i regularnej bitwy na ulicach. Sytuacja jest tak trudna, że Izrael wyśle swoje wojsko, by eskortowało kibiców do ojczyzny.
Cracovia odmówiła Maccabi
A przecież wcale niewykluczone, że podobne sceny rozegrałyby się w Krakowie. KR24.pl jako pierwszy informował, że Maccabi jest zainteresowane wynajęciem stadionu Cracovii. Szefowie Pasów odmówili, bo mieszkańcy Krakowa i fani pięciokrotnych mistrzów Polski wyrazili stanowczy sprzeciw.
– W związku z pojawiającymi się informacjami dotyczącymi rozgrywek drużyny z Izraela informujemy, że KS Cracovia SA nie zawarła porozumienia w przedmiocie najmu stadionu oraz nie prowadzi aktualnie żadnych rozmów z drużyną z tego kraju – informowała Marzena Młynarczyk-Warwas, rzecznik prasowa Pasów.
Podobnie było w Łodzi. Operator stadionów ŁKS-u i Widzewa podpisał już umowy z izraelskimi klubami, ale wycofał się, bo jak przyznał w oświadczeniu: „W tym przypadku i w przypadku każdej imprezy organizowanej w Łodzi bezpieczeństwo łodzian i odwiedzających jest dla Miasta najwyższym priorytetem.„