Kameralny obiekt z jedną trybuną i płytami, które odgradzają boisko od ulicy. W takich warunkach Wisła zagra o awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.
W czwartek o 16:30 zagra z Llapi o awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. Pierwsze spotkanie podopieczni Kazimierza Moskala wygrali 2:0. Kosowianie piłkarsko są słabsi od Wisły. Ale otoczka w okół meczu może nie służyć krakowianom.
Sparingowa atmosfera na stadionie rywala Wisły
Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności. Na kameralnym obiekcie imienia Zahira Pajazita. Jednego z najważniejszych dowódców Armii Wyzwolenia Kosowa. Obiekt ma jedną trybunę, która może pomieścić trzy tysiące fanów. Po drugiej stronie boiska, płyty oddzielają murawę od wąskiej uliczki, przy której stoją domy.