----- Reklama -----

News KR24.pl. Ujawniła skandal w tramwaju! Zapłaci za to posadą w MPK…

FK
FK

Kobieta, która nagłośniła sprawę nieobyczajnych zachowań w krakowskim Lajkoniku, straci pracę. MPK wszczęło wobec niej postępowanie dyscyplinarne za zrobienie zdjęcia z monitoringu. Decyzja budzi kontrowersje.

Postępowanie dyscyplinarne za ujawnienie prawdy

Pracownica MPK zrobiła zdjęcie z monitoringu tramwajowego, na którym widać parę dopuszczającą się nieobyczajnych czynów w Lajkoniku. Kobieta upubliczniła materiał, przez co sprawa wyszła na jaw. Teraz zapłaci za to swoją posadą.

„Za to zdjęcie, wobec dziewczyny, która je zrobiła, zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Zamiatają sprawę pod dywan. Związki starają się jej bronić, ale raczej marna szansa, że zostanie w pracy” – mówi nasz informator.

Nowe przepisy po fakcie

Prawie miesiąc po tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne, prezes zarządu MPK wydał polecenie służbowe nr 19. Dokument z 19 listopada 2025 roku zakazuje pracownikom fotografowania ekranów monitoringu i udostępniania nagrań osobom trzecim. Naruszenie tych zasad traktowane jest jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Kluczowa kwestia: gdy pracownica ujawniała materiał, te przepisy jeszcze nie obowiązywały.

----- Reklama -----

To dobrze, że przewoźnik chroni tożsamość pasażerów, bo przecież w innym wypadku każdy, kto ma dostęp do monitoringu, mógłby udostępniać wizerunki przypadkowych osób. Ale w tym konkretnym przypadku to pasażerowie pierwsi złamali zasady.

MPK reaguje na skandal

Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK na łamach KR24.pl, potępił zachowanie pasażerów. „Tego typu zachowania nie powinny mieć miejsca w publicznej przestrzeni, a taką jest wnętrze tramwaju czy autobusu” – podkreślił.

Rzecznik dodał, że do spółki nie wpłynęło żadne zgłoszenie od świadków zdarzenia. MPK deklaruje współpracę z policją, jeśli ktoś zgłosi sprawę.

Zamiast wsparcia, sprawę zamieciono pod dywan

Zamiast walczyć z realnym problemem bezpieczeństwa w pojazdach, MPK karze osobę, która go nagłośniła.

Zamiast skupić się na szkoleniu motorniczych, jak reagować w takich wypadkach, MPK wprowadza surowe przepisy chroniące własny wizerunek, a nie pasażerów i pracowników.

Związki zawodowe bronią zwalnianej kobiety, ale ich szanse na sukces są niewielkie…

Quick Link

Tagi:
Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *