Kraków nie będzie gospodarzem kolejnej Eurowizji. Mimo szeroko zakrojonej akcji promocyjnej i apeli prezydenta Aleksandra Miszalskiego o głosy na Justynę Steczkowską, Polska nie znalazła się w ścisłej czołówce konkursu. Steczkowska zajęła 14. miejsce w finale, a zwycięstwo powędrowało do Austrii.
Kraków kibicował i promował Eurowizję
Przed finałem Eurowizji 2025 Kraków żył nadzieją na wielkie muzyczne święto pod Wawelem. Władze miasta i prezydent Aleksander Miszalski zachęcali do głosowania na Justynę Steczkowską, podkreślając gotowość Krakowa do organizacji konkursu w przypadku zwycięstwa. W mediach społecznościowych pojawiły się nawet kreatywne akcje z udziałem smoka wawelskiego.
Steczkowska na 14 miejscu, triumfuje Austria
Ostatecznie Justyna Steczkowska z utworem „Gaja” uplasowała się na 12. miejscu w finale Eurowizji. To wynik poniżej oczekiwań kibiców i władz miasta, które liczyły na historyczny sukces. Zwycięzcą tegorocznego konkursu został JJ, reprezentant Austrii, drugie miejsce zajął Izrael, a trzecie Estonia.
Czytaj także: Zmiany w Krakowskiej Wyprawce. Zamiast niemowlęcego body będą skarpetki.