Mariusz Jop zostaje trenerem Wisły, a krakowianie awansują do ekstraklasy. Takie deklaracje złożył Jarosław Królewski.
Chociaż Wisła zremisowała ze Stalą Rzeszów 1:1 i nie zdołała powiększyć przewagi nad bezpośrednim sąsiadem w tabeli, Jarosław Królewski, właściciel krakowian jest zadowolony z pracy Mariusza Jopa.
Prezes Wisły złożył odważne deklaracje
Pod wodzą zasłużonego piłkarza Wisły, drużyna straciła punkty tylko w trzech spotkaniach. Średnio zdobywa 2,30 punktu na mecz.
– W pierwszym moim sezonie “prezesury”, zdołaliśmy wygrać Puchar Polski i godnie reprezentować Polskę w Pucharach Europejskich. W tym sezonie awansujemy do Ekstraklasy. Po dziesięciu meczach, warto również rozliczyć pracę duetu Jop i Siwierski. Oczywistym jest, że bazując na wynikach, etosie pracy i otwartości, że będą prowadzić ten zespół minimum do końca sezonu, wsparci przez Dyrektora Sportowego Vullneta Bashę. Walczymy dalej – napisał Królewski.
Wisła zajmuje szóste miejsce w tabeli pierwszej ligi, które gwarantuje udział w barażach o awans. Do drugiego miejsca, które daje bezpośrednią promocję krakowianie tracą osiem punktów