Osiedle Podwawelskie korkuje się intensywnie w godzinach szczytu. Mieszkańcy alarmują o wzmożonym ruchu samochodowym i domagają się interwencji miasta.
Skróty przez osiedle zatruwają życie
Kierowcy omijają korki na Monte Cassino i Kapelance, wybierając boczne ulice osiedla jako krótsze trasy. W efekcie wąskie arterie pęcznieją od aut. Mieszkańcy skarżą się na hałas, spaliny i niebezpieczeństwo dla pieszych oraz rowerzystów.
Radny proponuje rozwiązanie problemu
Jakub Kosek, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, wnioskuje o zmianę organizacji ruchu na osiedlu. Radny domaga się wprowadzenia ograniczeń tranzytu samochodowego w godzinach największego natężenia oraz analizy znaków drogowych.
Czytaj także: Czy Kraków wybuduje schrony? ″One są bardziej dla prezydenta, wojewody, szefa sztabu″
–W związku z powyższym zwracam się z prośbą o przeanalizowanie obecnej organizacji ruchu na Osiedlu Podwawelskim oraz rozważenie wprowadzenia rozwiązań, które ograniczyłyby tranzytowy ruch samochodowy przez teren osiedla – w szczególności w godzinach szczytu komunikacyjnego – pisze Kosek.
Czytaj także: Kraków pójdzie za wzorem Katowic? Chodzi o pustostany
Remont Mostu Grunwaldzkiego pogłębia problem
Miasto tłumaczy wzrost natężenia ruchem koniecznością remontu Mostu Grunwaldzkiego. Całkowite wyłączenie przeprawy zmieniło przepustowość dróg w zachodniej części Krakowa. Urzędnicy podkreślają, że obecne utrudnienia są czasowe i ustąpią po przywróceniu ruchu tramwajowego na przełomie października i listopada.
Co dalej?
Kraków deklaruje minimalizowanie utrudnień podczas remontu. Magistrat nie planuje wprowadzać zakazów na osiedlowych uliczkach, powołując się na prawo do swobodnego korzystania z dróg publicznych. Urzędnicy obiecują monitorować ruch i rozważyć ulepszenia sygnalizacji świetlnej oraz rozbudowę tras dla pieszych i rowerzystów po zakończeniu prac przy moście.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!