Ostre słowa w stronę Łukasza Kmity. “Sejm nie jest od robienia zdjęć, tylko od pracy” [WIDEO]

KS
KS

W Sejmie doszło do ostrej wymiany zdań między wicemarszałkiem Moniką Wielichowską a posłami Prawa i Sprawiedliwości, a szczególnie Łukaszem Kmitą. Według wicemarszałek, posłowie bardziej skupili się na autopromocji niż na pracy parlamentarnej.

----- Partner Działu Kraków -----

Głośna wymiana zdań w Sejmie

Podczas wtorkowych obrad Sejmu, 22 lipca, doszło do głośnej i emocjonalnej wymiany zdań między wicemarszałek Moniką Wielichowską (KO) a posłami Prawa i Sprawiedliwości. Głównym punktem spornym były zdjęcia robione przez parlamentarzystów PiS z nowo mianowanym szefem kancelarii prezydenta, Zbigniewem Boguckim, co zdaniem Wielichowskiej zaburzyło powagę obrad. 

Rozumiem, że nie interesują państwa rozwiązania dla obywateli, tylko pan poseł Bogucki, ale bez przesady – powiedziała Wielichowska, przerywając obrady.

Czytaj także: Rysie i Wilki zablokowały inwestycję narciarską. Ważniejsza jest ochrona drapieżników

Łukasz Kmita na pierwszym planie

Najbardziej oberwało się Łukaszowi Kmicie, który wszedł w konwersację z Wielichowską. Poseł PiS zapytał, czy jego wypowiedzi i działania są ograniczane.

Wicemarszałek reagowała nerwowo, powtarzając słowa w rodzaju „Chce pan jeszcze ze mną dyskutować?”, dodatkowo zwróciła uwagę, że „Sejm jest od pracy, a nie fotografowania się i pyskowania do prowadzącego obrady”.

Z kolei poseł PiS Łukasz Kmita zapytał, czy próbuje się go zastraszać. Wielichowska odpowiedziała stanowczo, że stosuje jedynie postanowienia regulaminu. 

Czytaj także: Dlaczego zamawianie sushi podczas wakacji w Krakowie to świetny pomysł?

Obrady zamieniły się w okazję do robienia zdjęć

Spór wybuchł zaraz po pojawieniu się Boguckiego na sali Sejmu, co wywołało aprobatę części posłów PiS. Wicemarszałek zarzucała im, że lekceważą czynniki proceduralne, przekształcając obrady w okazję do robienia zdjęć. 

Czytaj także: Strach przed wysiedleniem i zniszczeniem zabytków. Apel o zmianę przebiegu metra

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *