Co dalej z cenami biletów komunikacji miejskiej w Krakowie? Prezydent miasta Aleksander Miszalski stwierdził, że podwyżki cen są bardzo możliwe.
W poniedziałek Aleksander Miszalski był gościem Radia Kraków. Rozmawiano m.in. o komunikacji miejskiej. Prezydent przyznał, że podwyżki cen biletów są bardzo możliwe.
– Transport jest coraz droższy. Są nowe linie, wymieniany jest tabor, rosną płace, ale 90 zł za bilet miesięczny to mniej więcej tyle, co 12 lat temu. Ceny poszły w górę, inflacja była rekordowa. Będziemy szukać tych środków. Staramy się o środki z KPO, z zewnątrz. Jak pozyskamy środki z rządu czy UE, przesuniemy środki w budżecie. 100 milionów powinniśmy dostać z VAT. Zastanowimy się. Nie ukrywam, że możliwa jest korekta cen biletów lub funkcjonowania sieci – powiedział Miszalski w Radiu Kraków.
Obecnie najtańszy, 20-minutowy bilet kosztuje 4 zł w przypadku normalnej taryfy. Bilet ulgowy o tym samym okresie obowiązywania to koszt 2 złotych.
Trwa badanie strat po ataku hakerskim
Miszalski przyznał także, że nadal nie są znane pełne szkody niedawnego ataku hakerskiego na serwery MPK.
– Trwa audyt, który pozwoli nam poznać pełną skalę zniszczeń. Na dziś nadal nie wiemy dokładnie, jakie dane zostały wykradnięte – przyznał.