Organizator wypuścił plakaty na koncert zespołu, którego lider chwalił Putina i aneksję Krymu. Estończycy odwołali występ, Kraków się zastanawia, a bilety idą w sprzedaż.
Impact Festival nie rezygnuje z Limp Bizkit?
W Krakowie pojawiły się plakaty reklamowe koncertu Limp Bizkit. Zespół ma wystąpić 3 czerwca 2026 roku w Tauron Arenie podczas Impact Festival. Wygląda na to, że Live Nation, który organizuje imprezę, najwyraźniej nie zamierza rezygnować z wydarzenia.
Problem w tym, że Fred Durst, lider grupy, ma za sobą kontrowersyjną przeszłość. Po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku nazwał Władimira Putina „człowiekiem o jasnych zasadach moralnych”. Rok później, podczas koncertu w Woroneżu, pokazał transparent z napisem „Krym = Rosja”. Ukraina wydała mu zakaz wjazdu na pięć lat.
Durts fascynuje się Rosją
Estonia odwołała majowy koncert zespołu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego kraju uznało, że zwolennicy agresora nie mają prawa występować na estońskiej scenie. Krakowski magistrat przyznaje, że bada możliwość interwencji, ale żadnej decyzji jeszcze nie podjął.
----- Reklama -----
Durst przez lata nie ukrywał fascynacji Rosją. Ożenił się z Rosjanką z Krymu, starał się o rosyjski paszport i pisał listy do Putina. Po rozwodzie w 2018 roku przestał publicznie zabierać głos w tej sprawie.
Tauron Arena tłumaczy, że tylko udostępnia przestrzeń, a za program festiwalu odpowiada agencja Live Nation. Bilety są już w sprzedaży.




