Krakowska straż miejska nie odpuszcza graficiarzom. W miniony weekend udało się ująć kilku twórców nielegalnego graffiti. Jeden z nich był poszukiwany przez policję.
Monitoring i szybkie reakcje
Operatorzy miejskiego monitoringu mają prawdziwie „sokole oczy”. W sobotnią noc przy ulicy Miodowej strażnicy miejscy ujęli w bezpośrednim pościgu mężczyznę, który malował napis na moście przy ulicy Podgórskiej. Na miejsce wezwano policję, która przejęła dalsze czynności w sprawie.
Kolejne zatrzymania tej samej nocy
To nie był koniec nocnych interwencji. Jeszcze tej samej nocy operator monitoringu wypatrzył trzy osoby malujące graffiti na kładce pieszej przy moście kolejowym na ul. Podgórskiej. Strażnicy, mając na bieżąco informacje o kierunku ucieczki sprawców, ruszyli w pościg. Dwóch z nich ujęli w rejonie hali targowej i przekazali policjantom.
Niedziela – kolejny graficiarz w rękach strażników
W nocy z niedzieli na poniedziałek operator monitoringu zauważył mężczyznę, który pomiędzy kładką o. Bernatka a mostem Powstańców Śląskich rysował napisy na betonowych elementach nabrzeża, w tym na słupku cumowniczym. Strażnicy miejscy, prowadzani przez operatora, szybko namierzyli i ujęli sprawcę. Mężczyzna przyznał się do umieszczania rysunków, został ukarany mandatem, a następnie przekazany policji. Jak się okazało, był poszukiwany przez organy ścigania.
Czytaj także: Kibice Wisły znów imponują. Ruszają w niezwykłą podróż.