W trakcie środowego wieczornego spektaklu grupa protestujących przerwała przedstawienie „Ariadna na Naxos”, twierdząc, że opera powstała „w ścisłej współpracy z Izraelem”. Do akcji wkroczyła policja.
----- Reklama -----
Protest w trakcie spektaklu
Protestujący wtargnęli na scenę i wykrzyknęli: „Przerywamy państwu dzisiejsze przedstawienie, żeby oznajmić, że Opera Krakowska wystawia ten spektakl przy ścisłej współpracy z Izraelem”. Organizatorzy natychmiast wezwali służby.
Funkcjonariusze usunęli protestujących z widowni i przywrócili porządek. Policja nie ujawniła jeszcze liczby zatrzymanych ani wszczętych czynności.
Reakcja dyrektora Opery
Dyrektor Piotr Sułkowski skrytykował ingerencję polityki w kulturę. „Polityka nie powinna mieć wpływu na naszą codzienność. Nie zgadzam się z tym” – oświadczył w Radiu Kraków.
----- Reklama -----
Kontekst wydarzenia
To nie pierwszy protest przed Operą. Kilka dni temu uczestnicy pikiety wzywali do bojkotu „Ariadny na Naxos” i rozdawali ulotki z apelem o wycofanie koprodukcji z Operą w Tel Awiwie–Jafie i Operą w Dortmundzie.