Ogromne problemy kadrowe Wisły Kraków. Ze Zniczem Pruszków nie będzie mogło zagrać dwunastu piłkarzy.
Wisła Kraków walczy w tym sezonie na trzech frontach i pod tym kątem budowano kadrę. Sprowadzono Łukasza Zwolińskiego, napastnika, a także dwóch skrzydłowych. Oliwier Sukiennicki robi furorę, ale to młody zawodnik, który na pewno będzie miał gorsze momenty. Rafał Mikulec dołączył do Wisły latem. Ma być alternatywą na bokach obrony. Przy Reymonta zostanie Angel Rodado.
Wydawało się, że z takimi wzmocnieniami, krakowianie spokojnie mogą powalczyć o ekstraklasę. Ale na razie w Wiśle jest szpital. Doszło do tego, że ze Zniczem Pruszków prawdopodobnie niezdolnych do gry będzie dwunastu piłkarzy.
Koszmarna sytuacja Wisły. Z kontuzjowanych można wystawić jedenastkę
Marc Carbo musi odcierpieć karę za czerwoną kartkę. Hiszpan był zawieszony na dwa spotkania ligowe, więc z pruszkowianami nie zagra. Za przewinienie pauzuje również Wiktor Biedrzycki.
Nadal z urazem zmaga się Kacper Duda. A do niego dołączyli kolejni. Pisaliśmy o Josephie Colley’u (tutaj), który uszkodził ścięgna Achillesa. Z kontuzją barku zmaga się Igor Spała.
Kontuzjowani są również Enis Fazlagić, Igor Łasicki, Dawid Szot, Jesus Alfaro, Jakub Krzyżanowski, Bartosz Talar i Jakub Stępak. Niepewny jest występ Mateusza Młyńskiego.
