Ustawiony napad na sklep mięsny w Krakowie. Policja rozpracowała plan rodzeństwa 

KS
KS

Miała być ofiarą napadu, a była jego współorganizatorką. Policjanci z Krakowa zatrzymali rodzeństwo, które wspólnie upozorowało napad na sklep mięsny. Z kasy zniknęło 5 tysięcy złotych, ale prawda szybko wyszła na jaw. 

Rodzeństwo sfingowało napad na sklep

Krakowska policja wyjaśniła nietypową sprawę po zgłoszeniu napadu na sklep mięsny. Wbrew pozorom, nie chodziło o rzeczywisty atak, lecz o precyzyjnie zorganizowaną akcję. Sprawcami okazało się rodzeństwo, które sfingowało zajście, by podpisać się pod kradzieżą pieniędzy ze sklepowej kasy. 

Czytaj także: IShowSpeed znowu w Polsce! Zagrał w piłkę z Puchaczem i Matą na krakowskim stadionie 

Ukradł 5 tys. złotych i uciekł

Do zdarzenia doszło w rejonie Woli Duchackiej. 23-letnia ekspedientka zgłosiła policji, że kiedy przebywała na zapleczu podszedł do niej zamaskowany mężczyzna, złapał ją, siłą wprowadził do wnętrza sklepu oraz zażądał wydania pieniędzy z kasy.

Złodziej ukradł ok. 5 000 zł i odjechał. Policjanci niezwłocznie ruszyli tropem sprawcy i już kilka godzin później zatrzymali 27-latka próbującego ukryć się na jednej z posesji w Łagiewnikach. 

Czytaj także: Autokary psują jakość życia przy Dietla. Mieszkańcy walczą o czyste powietrze i ciszę

Policja odkryła prawdę

Po wstępnych czynnościach wyszło na jaw, że poszkodowaną była siostra zatrzymanego. Rodzeństwo wspólnie zaplanowało całe zdarzenie, by sfingować napad i ukraść pieniądze, licząc na to, że sprawa nie wzbudzi podejrzeń. 

Czytaj także: Sprzeciw wobec antyimigranckich marszów. Krakowianie wyjdą na Plac Mariacki 

Rodzeństwo może trafić za kratki

27-latek wskazał, gdzie ukrył skradzione ze sklepowej kasy ponad 5 tys. złotych, które zostały odzyskane w całości. Do sprawy zatrzymana została również 23-letnia ekspedientka, która także złożyła stosowne wyjaśnienia. Rodzeństwo usłyszało zarzut kradzieży, za co grozi im do 5 lat więzienia. 

Czytaj także: Office Kraków – nowoczesne biura do wynajęcia w Krakowie

Źródło: Policja Małopolska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *