Wieczysta wybrała nowego trenera? Piotr Stokowiec blisko objęcia drużyny, choć ostatnio częściej przegrywał niż wygrywał

FK
FK

Wieczysta Kraków znalazła nowego szkoleniowca. Według informacji portalu Meczyki.pl, faworytem do objęcia stanowiska trenera drugoligowca jest Piotr Stokowiec. To doświadczony trener z ekstraklasowym CV, który prowadził m.in. Lechię Gdańsk, Zagłębie Lubin czy ostatnio ŁKS Łódź. Rozmowy są na finiszu i wszystko wskazuje na to, że to właśnie Stokowiec poprowadzi Wieczystą w końcówce sezonu.

Stokowiec na ostatniej prostej do Wieczystej

Jak informują Meczyki.pl, Wieczysta Kraków jest bardzo blisko zatrudnienia Piotra Stokowca. Klub prowadził rozmowy z kilkoma kandydatami, ale to właśnie były trener Lechii i ŁKS-u jest najpoważniejszym kandydatem. Negocjacje są zaawansowane, a finalizacja umowy może nastąpić w najbliższych dniach.

Czytaj także: Jan Urban odmówił Wieczystej. Klub szuka nowego trenera po zwolnieniu Peszki

Doświadczony trener, ale ostatnio bez zwycięstw

Piotr Stokowiec to szkoleniowiec z bogatym doświadczeniem w polskiej piłce. Prowadził takie kluby jak Lechia Gdańsk, z którą zdobył Puchar i Superpuchar Polski, a także Zagłębie Lubin, Jagiellonię Białystok i Polonię Warszawa. Ostatnio jednak jego trenerska passa wyraźnie się pogorszyła. W ŁKS-ie Łódź Stokowiec nie wygrał żadnego z dziewięciu ligowych meczów, notując trzy remisy i aż sześć porażek. Jego kadencja w Łodzi była jedną z najsłabszych w historii klubu i zakończyła się szybkim zwolnieniem w lutym 2024 roku.

Co więcej, ostatnie lata w ekstraklasie nie przyniosły Stokowcowi sukcesów – po powrocie do Zagłębia Lubin ledwo utrzymał się w lidze, a kolejne serie porażek sprawiły, że jego notowania wśród kibiców i ekspertów wyraźnie spadły.

Czytaj także: To koniec Sławomira Peszko w Wieczystej. Remis przelał czarę goryczy

Wieczysta liczy na awans mimo wszystko

Wieczysta Kraków walczy w tym sezonie o awans do 1. ligi. Po rozstaniu ze Sławomirem Peszką klub postawił na szkoleniowca z dużym doświadczeniem, choć ostatnie wyniki Stokowca budzą sporo wątpliwości.

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *