Do pierwszego meczu w Europie, Wisła przygotowuje się w niepełnym składzie. Nie tylko przez problemy kadrowe.
W czwartek Wisła Kraków zagra z FK Llapi. To pierwszy mecz krakowian w eliminacjach do Ligi Europy. Kazimierz Moskal, trener Wisły ma ból głowy. Nie wszyscy piłkarze, którzy dołączyli do zdobywcy Pucharu Polski są gotowi do gry.
– Jeżeli zawodnicy przychodzą w różnym okresie i ich wrzucimy w ten sam bęben, to za chwilę okaże się, że będą kontuzje i zmęczenie, więc musimy na to uważać – powiedział zasłużony wiślak.
Chodzi między innymi o Giannis Kiakosa, greckiego obrońcę. Z zespołem nie trenował również Jakub Krzyżanowski, który szykuje się na transfer do Włoch.
Problemy kadrowe Wisły
Nie zagra również Kacper Duda. Młodzieżowiec podczas zajęć stłukł sobie nerkę. Jego przerwa może trwać nawet dwa miesiące. To nie wszystko, bo Igor Łasicki ma problemy ze stawem kolanowym.
– Kacper ma specyficzne podejście do piłki – lubi ją mieć, czuć na sobie presję. To na pewno strata dla nas, ale czasem jest pod górkę i trzeba sobie z tym radzić – mówił Moskal.
To będzie ostry mecz. LLapi w rodzimych rozgrywkach było najczęściej karanym zespołem.
– W lidze mieli najwięcej kartek, są agresywni w grze. Na to musimy uważać – przestrzegrał trener Wisły.
Z FK Llapi Wisła zagra w czwartek, 11 lipca o godzinie 20:30.