Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczyna kolejną turę konsultacji dotyczących budowy drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice. Spotkania odbędą się w trzech gminach między 9 a 11 grudnia.
----- Reklama -----
Gdzie i kiedy odbędą się konsultacje
Przedstawiciele GDDKiA będą dyżurować przez 10 godzin w każdej lokalizacji. Spotkania rozpoczną się o godzinie 9:30 i potrwają do 20:30 z przerwą w godzinach 14:00-15:00.
9 grudnia mieszkańcy Sieprawia mogą przyjść do sali konferencyjnej przy hali sportowej na ulicy ks. Przytockiego 4. Dzień później konsultacje przeniosą się do Mogilан, gdzie odbędą się w sali narad urzędu gminy na Rynku 2. Ostatnie spotkanie zaplanowano na 11 grudnia w Myślenicach, w sali konferencyjnej Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych przy ulicy Żeromskiego 17.
Mieszkańcy przygotowują protesty
Ludzie z sześciu gmin objętych planami budowy S7 nie kryją niezadowolenia. Protestują od momentu, gdy 3 listopada GDDKiA przedstawiła sześć wariantów przebiegu trasy. Podczas wcześniejszych konsultacji w Świątnikach Górnych, Krakowie i Wieliczce przychodzili z banerami i plakatami.
----- Reklama -----
W Sieprawiu sprawa ma wymiar szczególnie bolesny. Część tamtejszych domów należy do osób, które lata temu musiały opuścić swoje domostwa w Dobczycach przez budowę zbiornika wodnego. Teraz ich nowe domy znów są zagrożone wyburzeniem. Na budynkach pojawiły się banery z hasłem „Stop S7”.
Mieszkańcy szukają odpowiedzi
Przed nadchodzącymi spotkaniami ludzie przygotowują się starannie. Analizują dokumentację, wymieniają się informacjami o tym, jak wypełniać formularze konsultacyjne. Pytają o wycenę nieruchomości, które mogą stracić na wartości lub zostać wykupione. Interesują się losem wydanych już pozwoleń na budowę i rozpoczętych inwestycji.
W Krzyszkowicach i Mogilanach mieszkańcy zwracają uwagę, że proponowane warianty skazują ich na życie między starą zakopiankę a nową trasą S7. Samorządowcy z Myślenic przypominają, że część rozwiązań, które dziś pojawiają się w dokumentach, została już odrzucona kilka lat temu.
GDDKiA zapewnia, że podczas dyżurów odpowie na wszystkie pytania i przyjmie uwagi zgłaszane przez mieszkańców. Ci jednak wprost mówią, że nie akceptują żadnego z zaproponowanych wariantów i domagają się całkowicie nowych rozwiązań.



