Ks. Piotr Natanek z Grzechyni znów stanie przed sądem. Warszawskie Stowarzyszenie „Nasz Bocian” zapowiada pozew cywilny przeciwko duchownemu. Powodem są jego publiczne wypowiedzi, w których obraża osoby dotknięte niepłodnością oraz dzieci poczęte metodą in vitro.
Sprawa wraca na wokandę
Stowarzyszenie zarzuca księdzu Natankowi, że wielokrotnie nazywał ich „mordercami” i otwarcie szydził z rodzin korzystających z metody in vitro. Wcześniej sąd uznał prywatny akt oskarżenia za nieskuteczny z powodu błędu formalnego dotyczącego opłaty. Tym razem stowarzyszenie postanowiło wnieść sprawę do sądu cywilnego. Prezeska „Naszego Bociana” podkreśla, że duchowny nie zaprzestał obrażania, pomimo wcześniejszego wyroku.
Czytaj także: Co z otwarciem Zakrzówka? Mamy dobre informacje.
Historia konfliktu
Ks. Natanek już w 2023 roku został prawomocnie skazany za zniesławienie za podobne wypowiedzi. Sąd wymierzył mu grzywnę i nakazał zapłatę nawiązki, jednak to nie powstrzymało go przed dalszymi kontrowersyjnymi wypowiedziami. Mimo zakazu odprawiania mszy i udzielania sakramentów, nadal gromadzi wiernych w prywatnym ośrodku.
Czytaj także: Tajemnicze zaginięcie na krakowskim dworcu. Policja prosi o pomoc.
Możliwe kolejne konsekwencje
Przed sądem duchowny może odpowiadać za naruszenie dóbr osobistych rodzin korzystających z in vitro. Stowarzyszenie zapowiada walkę o sprawiedliwość i chce, aby Natanek poniósł konsekwencje za swoje słowa. Sprawa znów trafia do sądu, a wyrok może mieć wymiar nie tylko finansowy, lecz także kolejny raz potwierdzić winę duchownego.
Czytaj także: Pierwszy transfer Wisły! Biała Gwiazda wygrała z ŁKS-em i Śląskiem.