Niecodzienna sytuacja na ulicach w Podhalu. Dwa konie ciągnęły sanie po asfalcie. W pewnym momencie spod sani pojawił się nawet dym. Sytuacja wywołała burzę wśród internautów.
Do sytuacji doszło w miejscowości Ząb na Podhalu. Dużo się mówi o znęcaniu się nad końmi. Górale takimi sytuacjami nie pomagają sobie. Chodzi między innymi o likwidacji transportu konnego na trasie do Morskiego Oka.
Saniami po asfalcie
Konie musiały ciągnąć sanie po asfalcie. Dla zwierząt było to o wiele cięższe zadanie niż poruszanie się po śniegu. Tarcie było tak duże, że płozy dymiły.
Sytuację nagrał kierowca samochodu, który poruszał się za zaprzęgiem. Filmik trafił do Fundacji Viva – Ratuj Konie, która zajmuje się zgłoszeniami dotyczącymi nieprzestrzegania i łamania Ustawy o Ochronie Zwierząt.
„Czy górale, znawcy powożenia i tradycji, jak się nazywają, nie wiedzą, że sań używa się wyłącznie do śniegu???” – pisze pod postem fundacja.