Policja w Gorlicach zatrzymała mężczyznę, który przez kilkanaście dni mieszkał w jednym mieszkaniu z martwą żoną. Funkcjonariusze odkryli ciało kobiety po zgłoszeniu od sąsiadów, zaniepokojonych nieobecnością małżeństwa oraz nieprzyjemnym zapachem dochodzącym z lokalu.
Prokuratura: usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut nieudzielenia pomocy osobie, która znalazła się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia. Za taki czyn grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Śledczy nie ujawniają szczegółowych wyjaśnień podejrzanego.
Czytaj także: Przez brak Alertu RCB ucierpiało 700 budynków w Małopolsce. Są konsekwencje!
Trwają dodatkowe badania
Wstępne ustalenia wykazały, że do śmierci kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie. Prokuratura czeka jednak na wyniki dodatkowych badań, które pozwolą dokładnie ustalić przyczynę i czas zgonu.
Sąsiedzi zaalarmowali policję
Na policję zgłosili się sąsiedzi, których zaniepokoiła cisza oraz intensywny zapach wydobywający się z mieszkania. Po wejściu do środka funkcjonariusze zastali martwą kobietę oraz nietrzeźwego mężczyznę.
Za nieudzielenie pomocy osobie w stanie zagrożenia życia mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia. Sprawa pozostaje w toku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!