Do Tatr zawitała sztuczna inteligencja. Jednak jej wykorzystanie prawie doprowadziło do tragedii. Sztuczna inteligencja źle pokierowała trójkę turystów, których musieli ratować TOPR-owcy.
Ratownicy TOPR pierwszy raz w historii mieli do czynienia z interwencją związaną ze sztuczną inteligencją. Dzięki niej turyści chcieli poruszać się po górach, jednak wyprawa mogła zakończyć się tragicznie.
– Troje turystów wezwało pomoc, po tym jak zaskoczyły ich zimowe warunki w górach. Utknęli w rejonie Przełęczy Krzyżne w bardzo trudnych warunkach, w zamieci śnieżnej i przy bardzo ograniczonej widoczności – powiedział w rozmowie z “Gazetą Krakowską” Andrzej Marasek, ratownik TOPR.
Ratownicy byli zdziwieni
Kiedy ratownicy dotarli do grupy turystów lekko się zdziwili. Turyści wytłumaczyli, że trasę wyznaczyła im sztuczna inteligencja. Jednak wyznaczona trasa z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów nie uwzględniła trudnych warunków panujących w górach.
– Turyści przyznali, że próbowali przejść z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów. O najkrótszą drogę spytali ChatGPT. Ten im oczywiście zaproponował najkrótszą drogę, nie wziął jednak poprawni na warunki panujące w górach – wyjaśnił w rozmowie z “Gazetą Krakowską” ratownik TOPR.
Akcja ratunkowa zakończyła się pomyślnie. Nikomu nic się nie stało i trójka turystów została sprowadzona dół.
Źródło: Gazeta Krakowska