Niebezpieczna sytuacja w Pawlikowicach (powiat wielicki). Mężczyzna podpalił dom, w którym mieszkała jego była żona razem z dwójką dzieci. Jego czyn mógł zakończyć się tragicznie. Na szczęście podczas pożaru nikogo nie było w domu.
Sytuacja miała miejsce 16 listopada około godziny 17:00. Policja otrzymała zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w miejscowości Pawlikowice. Policjanci w rozmowie ze strażakami uczestniczącymi w akcji gaśniczej ustalili, iż przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. Pożar został wzniecony pod nieobecność domowników.
Podpalił dom i schował się w krzakach
Funkcjonariusze ustalili także, iż chwilę przed wybuchem pożaru, z budynku wybiegł 55-latek, były mąż właścicielki budynku. Dzielnicowi natychmiast udali się we wskazanym przez świadków kierunku, gdzie w zaroślach ujawnili i zatrzymali podejrzanego o podpalenie mężczyznę. Zatrzymany mieszkaniec Wieliczki usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz naruszenia miru domowego. Można przypuszczać, że mężczyzna podpalił dom w akcie zemsty.
Na wniosek wielickiej prokuratury Sąd Rejonowy w Wieliczce, wobec 55-letniego sprawcy zastosował trzymiesięczny areszt. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wieliczce.
Źródło: Policja Małopolska