We Frydmanie koło Nowego Targu 37-letni mężczyzna po awanturze domowej wyskoczył przez okno i zbiegł do pobliskiego lasu. Policja otrzymała zgłoszenie od przestraszonych rodziców, którzy poinformowali o agresywnym zachowaniu syna. W pierwszej fazie poszukiwań pomagała Podhalańska Grupa GOPR, policja oraz drony wyposażone w kamerę termowizyjną.
Policjanci uspokajają
Obecnie na miejscu pozostają już tylko policjanci kryminalni, czyli mniejsza grupa bez specjalistycznego sprzętu. Funkcjonariusze zapewniają, że mężczyzna nie stanowi zagrożenia ani dla siebie, ani dla innych osób. Poszukiwania trwają, a służby apelują do mieszkańców o ostrożność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych osób.
Sytuacja nie jest napięta
Warto przypomnieć, że niedawno w Starej Wsi doszło do tragicznego zdarzenia. Tadeusz Duda zabił córkę i zięcia, a następnie ukrywał się w lesie. W przeciwieństwie do tamtej sytuacji, obecna jest względnie spokojna.
Czytaj także: Abp Jędraszewski dalej będzie rządził archidiecezją?
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!