Śmierć 5-latka w Chrzanowie. Prokuratura ujawniła przerażające szczegóły

FK
FK

Prokuratura ujawnia kolejne szczegóły wypadku, w którym w sobotnie popołudnie pod kołami autobusu miejskiego zginął 5-letni chłopiec. Dziecko jechało na rowerze razem z dwoma braćmi, gdy nagle wjechało w bok autobusu i zostało wciągnięte pod pojazd.

Autobus zatrzymał się na przejściu

Śledczy potwierdzają, że autobus zjeżdżający z ronda na ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie zatrzymał się, by przepuścić grupę dzieci jadących na rowerach. Tuż obok pojazdu znajdowali się 7- i 13-latek, którzy bezpiecznie przejechali przez jezdnię.

Czytaj także: IMGW ostrzega przed burzami! Najgorzej na Podhalu

Pięciolatek wjechał w bok pojazdu

Gdy kierowca ruszył z miejsca, 5-latek stracił równowagę i wjechał pod bok autobusu. Kierowca nie zauważył dziecka, a chłopiec został wciągnięty pod pojazd. Strażacy przywrócili czynności życiowe na miejscu, a następnie helikopter przetransportował go do szpitala.

Czytaj także: Kibice Cracovii uczcili pamięć nastolatka, który zginął w Sierczy. „Do zobaczenia na szczycie”

Matka nie może zostać przesłuchana

Jak informuje Radio Kraków matka chłopca nie uczestniczyła w zdarzeniu i na razie nie może zostać przesłuchana ze względu na stan psychiczny. W najbliższy wtorek prokuratura zamierza przesłuchać kierowcę autobusu oraz świadków, aby ustalić pełny przebieg wydarzeń i wyjaśnić, czy doszło do zaniedbań.

Czytaj także: Gmina Czarny Dunajec rezygnuje z edukacji zdrowotnej. Małopolskie kuratorium reaguje

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!



Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *