Stawy w Tatrach zamarzają. Wejście na tafle grozi śmiercią

W Tatrach coraz bardziej czuć zimę. Odczuły to tatrzańskie stawy, które przez temperaturę zamarzają. Służby TPN apelują o niewchodzeniem na tafle stawów, ponieważ może się to zakończyć tragedią. 

Pogoda w Tatrach nie rozpieszcza. W górach czuć już zimę. To powoduje, że zbiorniki wodne zamarzają. Wchodzenie na tafle zamarzających tatrzańskich stawów jest bardzo niebezpieczne. 

Zobacz

Ma powstać nowa droga z Sądecczyzny do Szczawnicy. To odpowiedź na ogromne korki 

Koniec pijanych turystów w Krakowie? Miasto walczy z pub crawl’em

Sylwester w Zakopanem jednak się odbędzie. Miasto znalazło środki 

Utrudnienia na autostradzie A4 koło Tarnowa. Zamknięto lewy pas ruchu 

W Niepołomicach nie chcą pociągu do Krakowa. Przynajmniej nie w takiej formie

Apel Tatrzańskiego Parku Narodowego

„Apelujemy o niewchodzenie na tafle stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać” – czytamy w komunikacie TPN. 

W środę, 4 grudnia, rano na Kasprowym Wierchu odnotowano -6 st. C, a na szczycie leżały 23 cm śniegu. Warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są trudne. Na szlakach zalega warstwa śniegu i lodu. Dodatkowo od wysokości 1800 m n.p.m. obowiązuje pierwszy, niski stopień zagrożenia lawinowego. 

Źródło: PAP