Śmiertelny wypadek w Tatrach. Turysta nie wrócił z wyprawy w góry. Ratownicy rozpoczęli poszukiwania. Po czasie ciało mężczyzny znaleziono na zboczach Świnicy.
Do zdarzenia doszło w środę, 19 lutego, w Tatrach. Centrala TOPR otrzymała zawiadomienie o turyście, który nie powrócił z poniedziałkowej wyprawy w góry. Ratownicy po telefonicznej rozmowie z rodziną turysty ustalili, że mężczyzna poruszał się szlakiem z Hali Gąsienicowej w kierunku Zawratu i tego samego dnia miał wrócić do miejsca zamieszkania.
Ratownik pełniący dyżur w Schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich wyruszył w kierunku Dolinki pod Kołem, a ratownik z Murowańca do Świnickiej Kotlinki, aby sprawdzić zbocza Świnicy. Ponadto ratownicy z Kasprowego Wierchu przy pomocy dronów również rozpoczęli poszukiwania.
Tragiczny finał poszukiwań
Do działań włączono załogę śmigłowca, która prowadziła poszukiwania z powietrza. Podczas jednego z lotów, na zboczach Świnicy od strony Doliny Walentkowej doszło do najgorszego. Ratownicy dostrzegli ciało turysty.
Po wylądowaniu ratowników okazało się, że turysta po upadku z wysokości z okolicy turystycznego wierzchołka Świnicy, doznał śmiertelnych obrażeń. Ratownicy po spakowaniu ciała, przy pomocy śmigłowca przekazali je u wylotu Doliny Cichej ratownikom ze Słowacji.
TOPR przypomina, że w wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki.