Na profilu Tatromaniak pojawił się nagrany przez turystykę film, na którym niedźwiedź brunatny zjada jelenia. Choć scena może budzić strach i obrzydzenie, to naturalny przejaw przygotowań zwierząt do zbliżającej się zimy.
Brutalny spektakl natury
Wideo udostępnione przez Tatromaniaka przedstawia niedźwiedzia brunatnego, który w Dolinie Roztoki rozpoczyna konsumpcję martwego jelenia.
Choć dla wielu widzów widok bestii zjadającej słabszego osobnika może być wstrząsający, warto pamiętać, że dietę niedźwiedzi w Tatrach w sezonie jesiennym uzupełniają upolowane zwierzęta i padlina. To naturalny sposób na zgromadzenie niezbędnych rezerw energetycznych przed zapadnięciem w zimowy sen.
Niedźwiedzie szykują się do hibernacji
Jesień to czas intensywnego żerowania dla niedźwiedzi brunatnych. Do października i listopada polują i zbierają zapasy, by zgromadzić nadmiar tłuszczu. W Dolinie Roztoki, tak jak w innych rejonach Tatr, niedźwiedzie odżywiają się jagodami, miodem, drobnymi gryzoniami i większą zwierzyną. Dzięki temu mogą przetrwać długie miesiące hibernacji, w czasie której ich tętno spada z około 40 do 10 uderzeń na minutę, a metabolizm zwalnia do minimum.
Czytaj także: Tak kończy się lato. Sprawdź prognozę pogody dla Krakowa i Małopolski
To zjawisko przyrodnicze jest niezwykle istotne dla przetrwania populacji niedźwiedzi w surowych warunkach górskich. Każde pominięcie etapu intensywnego jedzenia grozi wybudzeniem zwierzęcia w okresie, gdy jedzenie jest niedostępne.
Czytaj także: Dzisiaj nie kasujemy biletów. Darmowa komunikacja z okazji Dnia bez samochodu
Jak reagować na spotkanie z niedźwiedziem?
Pokazywane przez Tatromaniaka nagranie to także przestroga dla turystów przemierzających tatrzańskie szlaki. Spotkanie z niedźwiedziem może być niebezpieczne, zwłaszcza jeśli zaskoczymy zwierzę w pobliżu świeżego mięsa czy padliny. Eksperci zalecają:
- Unikanie samotnych wędrówek poza utwardzonymi ścieżkami
- Głośne rozmowy lub dzwonki, by ostrzegać o swoim podejściu
- Zachowanie co najmniej 100 metrów dystansu, gdy zauważymy ślady pobytu misia
- Nieobracanie się plecami i powolne wycofywanie się, nie uciekając
Dzięki temu szansa na nieprzyjemne spotkanie drastycznie się zmniejsza, a dzikie zwierzę może kontynuować żerowanie bez zakłóceń.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!