W Tatrach jest coraz mniej śniegu. Zamknięto już szlak dla wszelkich form narciarstwa i snowboardingu. Nie będą również pojawiać się codzienne komunikaty lawinowe.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) zawiesiło wydawanie codziennych komunikatów lawinowych. Komunikaty zostaną wznowione, gdy ponownie pojawią się opady śniegu tworzące zagrożenie lawinowe.
Czytaj także: Bójka na A4 przed zjazdem na Skawinę. Szokujące nagranie z autostrady [FILM]
Pozostałości śniegu w Tatrach
Na Kasprowym Wierchu zalegają już tylko pojedyncze płaty śniegu, w Dolinie Gąsienicowej można napotkać resztki śniegu, natomiast w Dolinie Pięciu Stawów Polskich pokrywa śnieżna ma jeszcze około 20 cm grubości.
Czytaj także: Szokujące słowa rodziców zabójcy lekarza z Krakowa. Czy 35-latek był poczytalny?
TOPR przypomina, że brak aktualnego zagrożenia lawinowego nie oznacza automatycznie bezpiecznych warunków w górach.
Koniec sezonu dla narciarzy
Zobacz
Tatrzański Park Narodowy poinformował, że od 30 kwietnia szlak czerwony na odcinku Morskie Oko – Rysy zostanie zamknięty dla wszelkich form narciarstwa i snowboardingu. Decyzję podjęto na wniosek TOPR w związku z trudnymi warunkami w rejonie Rysów.
„Na tym szlaku pozostało już stosunkowo niewiele śniegu, co zwiększa ryzyko kolizji między narciarzami wysokogórskimi a turystami pieszymi” – zaznaczono w komunikacie TPN.
Władze parku podkreślają, że choć wielu narciarzy chciałoby przedłużyć sezon, priorytetem pozostaje ochrona fauny i flory.
Służby Tatrzańskiego Parku Narodowego zwracają uwagę na rozmarzanie tatrzańskich stawów. Chodzi o np. popularne Morskie Oko. Przyrodnicy apelują o niewchodzenie na taflę lodu, który jest cienka i może się łatwo załamać, co stwarza śmiertelne niebezpieczeństwo.
Czytaj także: Błąd podczas budowy linii tramwajowej w Krakowie. Do bloku wpłynęły ścieki
Źródło: PAP