Zbliża się druga tura wyborów prezydenckich. W ubiegłym tygodniu zrobiło się głośno o Tarnowie. Wszystko za sprawą Zorro, który pojawił się podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego. Teraz może przyczynić się do promocji miasta.
Rafał Trzaskowski odwiedził Tarnów. Wydarzenie miało charakter otwarty i było jednym z kluczowych punktów kampanii przed drugą turą wyborów prezydenckich. Jednak uwagę uczestników przykuła postać w czarnej pelerynie.
Czytaj także: Na wiecu Rafał Trzaskowskiego w Tarnowie pojawił się… Zorro! Zobacz, co napisał [FILM]
Zorro wywiesił kontrowersyjny baner
Zobacz
Osoba przebrana za Zorro pojawiła się na dachu jednej z kamienic, a pod nią zawisł baner z napisem „Byle nie Trzaskowski”. Zamaskowana postać chciała dać do zrozumienia, aby osoby będące na rynku nie głosowały na kandydata KO.
Filmy i zdjęcia udostępnione w sieci szybko zyskały popularność. Pojawiły się krytyczne komentarze na temat Zorro, ale również nie brakowało tych pozytywnych.
Tarnowska Agencja Rozwoju Regionalnego, która jest administratorem kamienicy, powiadomiła policję o wykorzystaniu mienia bez jej zgody. Policja prowadzi podstawowe czynności, jednak do teraz nie wiadomo, kim jest Zorro.
Zorro przybierze postać figurki?
Sytuacja zrobiła się na tyle głośna, że w Tarnowie powstał pomysł, by „Zorro z Tarnowa” przybrał postać kolejnego maszkarona na tarnowskim szlaku, który stał się turystycznym hitem miasta.
Obecnie trwa już zbiórka podpisów poparcia pod petycją w tej sprawie adresowaną do Rady Osiedla Starówka. Na chwilę obecną zebrano już ponad 200 podpisów.
– Uważamy, że taka postać – utrwalona w formie maszkarona – nie tylko doskonale wpisuje się w długą tradycję tarnowskich maszkar i rzeźb groteskowych, ale też nadaje jej nowego znaczenia: łączy przeszłość z teraźniejszością, odwołując się do wolności słowa, odwagi cywilnej i humoru jako wartości społecznych – piszą autorzy petycji.
Proponują, by maszkaron przedstawiał postać w czarnej masce i kapeluszu, a także został ustawiony w reprezentatywnym miejscu osiedla, np. w pobliżu Ratusza, Pasażu Tertila lub na jednej z bocznych ścian zabytkowych kamienic.
Czytaj także: Poseł Matecki twierdzi, że jest „Zorro z Tarnowa”. Mamy wątpliwości…
Pomysł przetrwa próbę czasu?
– Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się fajny, pytanie tylko, czy przetrwa próbę czasu. Jeśli coś nawet zaistnieje w Internecie, to czy będzie wartością trwałą? – mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Ryszard Żądło, przewodniczący RO „Starówka”.
Dodatkowo zapewnia, że jeśli petycja trafi do osiedla, to zostanie starannie przeanalizowana.
Czytaj także: Dolne Młyny zmieniają nazwę. Poznaliśmy nowe miejsce od środka [WIDEO]
Problemy z figurką
Jednak pojawienie się figurki Zorro może być problematyczne. Jak podaje “Gazeta Krakowska”, o formalnym kształcie Tarnowskiego Szlaku Maszkaronów decyduje magistrat, a sama kolejka wniosków od instytucji, firm i osób prywatnych o kolejne figurki sięga roku 2031.
Do sprawy odniósł się sam prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, który nie ma nic przeciwko takiemu pomysłowi.
– Przyznam, że inicjatywa maszkarona Zorro jest sympatyczna i na pewno po 1 czerwca będziemy się jej przyglądać – mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
Źródło: Gazeta Krakowska