Prokuratura w Nowym Sączu oskarżyła grupę agresorów o napaść na szefa klubu. Mężczyznom grozi nawet osiem lat więzienia.
Kibole staną przed sądem
Śledczy zakończyli prawie roczne dochodzenie w sprawie brutalnego ataku na władze Sandecji Nowy Sącz. Sześciu pseudokibiców odpowie przed sądem za napaść, która miała miejsce w styczniu tego roku.
Do zdarzenia doszło na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Napastnicy wtargnęli na obiekt treningowy i zaatakowali ówczesnego prezesa klubu Miłosza Janczyka. W pobiciu ucierpiały dwie osoby.
Zarzuty obejmują pobicie, naruszenie miru domowego oraz działanie o charakterze chuligańskim. Właśnie to ostatnie kwalifikowanie czynu sprawia, że kary mogą być surowsze.
----- Reklama -----
Grozi im osiem lat
Kamery monitoringu zarejestrowały całe zajście. Na nagraniach widać było kilkanaście osób biorących udział w ataku. Śledczym udało się ustalić tożsamość sześciu z nich.
Zatrzymani mężczyźni konsekwentnie odmawiali składania wyjaśnień. Prokuratura nie ustaliła, co skłoniło ich do ataku. Oskarżonym za czyn chuligański grozi kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
Sprawę rozpatrzy teraz Sąd Rejonowy w Nowym Sączu.



