Aleksander Buksa, niegdyś wielka nadzieja Wisły Kraków i młodzieżowej reprezentacji Polski, po nieudanym sezonie w Górniku Zabrze dostał zgodę na poszukiwanie nowego klubu. 22-letni napastnik, który jako nastolatek bił rekordy Ekstraklasy, dziś musi szukać nowego miejsca, by odbudować swoją karierę.
Początki w Wiśle Kraków – rekordy i wielkie nadzieje
Aleksander Buksa urodził się 15 stycznia 2003 roku w Krakowie i już jako dziecko uchodził za ogromny talent. Swoją piłkarską drogę zaczynał w Bronowiance Kraków i Akademii Piłkarskiej 21, ale to w Wiśle Kraków szybko wywalczył status młodej gwiazdy. W 2019 roku, mając zaledwie 16 lat i 220 dni, zadebiutował w Ekstraklasie i został najmłodszym strzelcem gola w XXI wieku oraz najmłodszym zdobywcą bramki w historii Wisły Kraków, bijąc rekord Mieczysława Gracza z 1936 roku. W barwach „Białej Gwiazdy” rozegrał 38 spotkań i zdobył 4 gole, imponując ruchem bez piłki, grą tyłem do bramki i przebojowością.
Wyjazd za granicę – Genoa, wypożyczenia i trudne doświadczenia
Latem 2021 roku Buksa zdecydował się na transfer do włoskiej Genoi. Szybko zadebiutował w Serie A, ale nie zdołał przebić się do pierwszego składu. Kolejne sezony to seria wypożyczeń: belgijskie Oud-Heverlee Leuven, rezerwy Standardu Liège i austriacki WSG Tirol. W Austrii rozegrał 31 spotkań (13 w pierwszym składzie), zdobył 3 gole i zaliczył 2 asysty, ale nie został tam na dłużej.
Powrót do Polski – Górnik Zabrze i rozczarowanie
W 2024 roku Buksa wrócił do Polski, podpisując trzyletni kontrakt z Górnikiem Zabrze. Początkowo miał być jednym z kluczowych młodzieżowców i napastników zespołu, ale sezon okazał się rozczarowujący. W 24 meczach Ekstraklasy zdobył tylko jednego gola i przegrał rywalizację o miejsce w składzie z nowymi napastnikami, którzy dołączyli do Górnika w letnim oknie transferowym Klub poinformował, że Buksa nie znalazł się w kadrze na obóz przygotowawczy i ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Co dalej z karierą Aleksandra Buksy?
Dla Buksy to kolejny zakręt w karierze, która miała szybki i efektowny start, ale później wyhamowała przez brak regularnej gry i częste zmiany otoczenia. 22-latek może teraz liczyć na transfer lub wypożyczenie
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!