Cracovia przełamała złą passę i w końcu sięgnęła po komplet punktów. W 30. kolejce Ekstraklasy Pasy wygrały na wyjeździe z Motorem Lublin 1:0. O zwycięstwie zdecydował gol Mauro Perkovicia. To ważny triumf krakowian w walce o górną część tabeli.
Motor lepszy w pierwszej połowie, ale Cracovia wykorzystuje przewagę
Spotkanie w Lublinie od początku zapowiadało się na wyrównane – oba zespoły dzielił w tabeli zaledwie jeden punkt, a Motor w ostatnich tygodniach prezentował się bardzo solidnie. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy długo utrzymywali się przy piłce i kontrolowali tempo gry. Motor miał aż 65 proc. posiadania, ale nie potrafił przełożyć przewagi na klarowne sytuacje bramkowe.
Czytaj także: Legenda Wisły odmówiła Wieczystej?
Czerwona kartka zmienia wszystko – Pasy przejmują inicjatywę
Kluczowy moment nastąpił tuż po przerwie. W 48. minucie Sergi Samper, wychowanek Barcelony i lider środka pola Motoru, zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Grająca w przewadze Cracovia szybko przejęła inicjatywę i zaczęła coraz śmielej atakować.
W 68. minucie Ajdin Hasić idealnie dośrodkował na głowę Mauro Perkovicia, a chorwacki obrońca pewnym strzałem pokonał bramkarza Motoru. To trafienie okazało się decydujące – mimo prób gospodarzy, Pasy nie dały sobie już wydrzeć zwycięstwa.
Ważne trzy punkty dla Cracovii
Dzięki wygranej Cracovia wraca na szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy i zyskuje cenny oddech po ostatnich niepowodzeniach. Motor, mimo ambitnej gry, musi pogodzić się z porażką i spadkiem na siódmą lokatę. W następnej kolejce Pasy zmierzą się z Lechią Gdańsk, a Motor zagra z Piastem Gliwice.