Cracovia pokonała Widzew. Nie zbrakło kontrowersji [ZDJĘCIA]

FK
FK

Gospodarze wygrali dzięki golowi bułgarskiego napastnika w 69. minucie. Widzew walczył do końca, ale nie zdołał wyrównać.

Długo czekali na pierwszego gola

Mecz przy Kałuży długo zapowiadał się bezbramkowo. Obie drużyny miały swoje okazje, ale brakowało skuteczności w końcowej fazie akcji. Sędziowie dwukrotnie anulowali bramki po analizie VAR – najpierw trafienie Filipa Stojilkovica dla Cracovii, później gola Frana Alvareza dla gości.

Przełom nastąpił w 69. minucie. Martin Minczew wykorzystał doskonałe podanie Otara Kakabadze i z bliska pokonał bramkarza Widzewa. Bułgarski napastnik nie zmarnował okazji i zapewnił gospodarzom prowadzenie.

Widzew walczył do końca

Goście nie poddali się po stracie bramki. Przeprowadzili kilka groźnych akcji, szukając wyrównania. Najbliżej sukcesu był Sebastian Bergier, którego strzał odbił się od słupka. To była najlepsza okazja dla Widzewa w całym meczu.

Sebastian Madejski w bramce Cracovii spisywał się pewnie. Doświadczony golkiper kilkakrotnie interweniował skutecznie. To jemu drużyna zawdzięcza korzystny wynik.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *