Cracovia przegrała z GKS-em Katowice 1:2. Mimo ambitnej postawy i trafienia Al-Ammariego, Pasy wracają do Krakowa bez punktów
Słaby początek i szybka strata bramki
Spotkanie w Katowicach rozpoczęło się fatalnie dla Cracovii. Już w 2. minucie gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Kuuska. GKS wykorzystał zamieszanie w polu karnym i szybko ustawił sobie mecz, zmuszając „Pasy” do odrabiania strat. Cracovia długo nie mogła znaleźć swojego rytmu, a gospodarze byli groźni przy stałych fragmentach gry i kontratakach.
Al-Ammari daje nadzieję, ale Repka odbiera punkty
W 36. minucie Cracovia wróciła do gry – do siatki trafił Al-Ammari, który wykorzystał zamieszanie pod bramką Kudły i wyrównał stan meczu. Po tej bramce „Pasy” przejęły inicjatywę, stwarzając sobie kolejne okazje, ale brakowało skuteczności i zimnej krwi pod bramką rywali.
Czytaj także: Tragiczna śmierć w Nowym Targu. Podczas skoku zginął spadochroniarz.
Niestety, po przerwie to GKS Katowice ponownie przechylił szalę na swoją korzyść. W 78. minucie Repka wykorzystał błąd defensywy Cracovii i ustalił wynik spotkania na 2:1 dla gospodarzy. Mimo prób wyrównania, krakowianie nie zdołali już odpowiedzieć.
Czytaj także: Zatrzymano kiboli, którzy grozili chłopcu maczetą. Czeka ich surowa kara.
GKS Katowice – Cracovia 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Kuusk 2, 1:1 Al-Ammari 36, 2:1 Repka 78.
GKS: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Kuusk – Wasielewski, Repka, Kowalczyk, Galan – Drachal (70 Marzec), Nowak (70 Błąd) – Szymczak (90+3 Mak).
Cracovia: Ravas – Ghita, Henriksson , Perković (85 Śmiglewski) – Kakabadze, Al-Ammari, Maigaard, Olafsson (71 Biedrzycki) – Rózga, Minczew (71 Van Buren) – Kallman.
