Pogoń Siedlce potwierdziła swoją dominację w Ekstralidze Rugby, wygrywając w Krakowie z Juvenią aż 64:6. Smoki miały ambitne plany, ale rywal z Mazowsza był poza ich zasięgiem – zwłaszcza po przerwie, gdy goście z łatwością punktowali i nie pozostawili złudzeń, kto jest faworytem do mistrzostwa.
Szybki początek Pogoni i krótki zryw Juvenii
Już od pierwszych minut było widać, że Pogoń przyjechała do Krakowa po pełną pulę. Goście szybko zdobyli trzy przyłożenia – na listę punktujących wpisali się m.in. debiutujący Samoańczyk Iese Leota oraz Łukasz Korneć i Vaha Halaifonua. Dopiero wtedy Juvenia zdołała przejąć inicjatywę, grając odważniej i częściej goszcząc na połowie rywali. Krakowianie zdobyli punkty po rzucie karnym Riaana van Zyla i efektownym drop golu Austina van Heerdena, ale mimo przewagi terytorialnej nie potrafili przełamać defensywy Pogoni.
Czytaj także: Skrzyszów dba o plecy mieszkańców. Zaprasza na darmowe masaże.
Druga połowa bez historii – Siedlce odjeżdżają
Po przerwie przewaga gości była już niepodważalna. Zmiennicy Pogoni wnieśli świeżość i tempo, a gospodarze nie byli w stanie powstrzymać kolejnych akcji ofensywnych lidera rozgrywek. W ostatnich dwudziestu minutach Pogoń seryjnie zdobywała przyłożenia, a Smoki nie miały już żadnych argumentów, by odpowiedzieć.
Czytaj także: Wielka wpadka Cracovii. Lechia Gdańsk wywozi z Krakowa komplet punktów [ZDJĘCIA]
Juvenia szuka pozytywów, ale lider Ekstraligi Rugby poza zasięgiem
Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Momentami pokazaliśmy co możemy zrobić, co potrafimy stworzyć, ale fizyczna gra Pogoni w pewnym momencie nas wymęczyła, a oni wtedy przyspieszyli. W meczach z takimi zespołami nie możemy odpuścić w żadnej fazie gry, ponieważ to oznacza natychmiastową karę w postaci straty punktów – i tak było w tym przypadku. Musimy skupić się na tym co w tym meczu było w naszej grze pozytywne i wybrać trzy rzeczy, które chcemy naprawić przed najbliższymi spotkaniami – podsumował trener Ciaran Hearn.
Czytaj także: Arka jest już w ekstraklasie. Termalika musi poczekać [ZDJĘCIA]
Juvenia Kraków – Awenta Pogoń Siedlce 6:64 (6:26)
Juvenia: Riaan van Zyl 3, Austin van Heerden 3.
Pogoń: Nkululeko Ndlovu 19, Krystian Olejek 10, Aleksander Nowicki 5, Vaha Halaifonua 5, Iese Leota 5, Łukasz Korneć 5, Martin Mangogo 5, Adrian Chróściel 5.
Żółte kartki: Uzukhanye Nohe (Juvenia), Bercho Botha (Pogoń)
Juvenia: Marcin Siemaszko (66’ Bartłomiej Skoczeń), Andrii Matsiuk (54’ Patryk Nowicki), Peet
Vorster (50’ Norbert Zastawnik), Kacper Wiśniewski, MJ Atkinson, Marcin Morus, Artur Kliś,
Uzukhanye Nohe (56’ Tomir Wiertek), Riaan van Zyl (66’ Mikołaj Wieczorkowski), Austin van
Heerden, Patryk Sakwa, Mateusz Polakiewicz (64’ Artur Polgun), Michał Jurczyński, Oliwer Bydłoń
(64’ Maciej Antczak), Andrii Lavtakov (66’ Hubert Kisiel).