Fani piłkarskiej Sandecji Nowy Sącz nie pojawią się na otwarciu nowego stadionu 30 sierpnia. Obiekt, który kosztował dwukrotnie więcej niż planowano, zainauguruje mecz rugby, a nie piłka nożna.
Stadion za 120 milionów otworzy rugby
Nowy stadion Sandecji Nowy Sącz zostanie oficjalnie otwarty 30 sierpnia, ale pierwsze spotkanie rozegrają rugbiści. Biało-Czarni Nowy Sącz zmierzą się z KS Rugby Ruda Śląska przed ośmiotysięczną widownią.
Zorganizowane grupy kibiców Sandecji już zapowiedziały bojkot tego wydarzenia. Uważają, że nowy obiekt powinien inaugurować mecz ich drużyny, nie rugby. Piłkarze Sandecji zagrają na nowym stadionie dopiero dzień później z Chojniczanką Chojnice.
Czytaj także: Poszukiwania 11-letniego chłopca w Brzesku. Policja prosi o pomoc!
Budowa trwała cztery lata i pochłonęła fortunę
Prace nad stadionem rozpoczęły się w 2021 roku. Pierwotnie obiekt miał kosztować 50 milionów złotych i być gotowy w 2023 roku. Rzeczywistość okazała się brutalna – koszt wzrósł do 120 milionów złotych, a otwarcie opóźniło się o dwa lata.
Czytaj także: Program „Mieszkanie za remont” startuje we wrześniu. Jak się do niego dostać?
Budowę nękały liczne problemy. Brakowało wody i ogrzewania, wykonawca miał kłopoty finansowe, a elewacja okazała się wadliwa i wymagała demontażu. Zmieniały się również plany architektoniczne obiektu.
Fani oburzeni decyzją władz
Kibice Sandecji nie kryją rozczarowania decyzją o inauguracji stadionu meczem rugby. Argumentują, że przez lata czekali na nowy obiekt dla swojej drużyny, a teraz muszą patrzeć, jak otwiera go inny sport.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!